2024 Autor: Jasmine Walkman | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2023-12-16 08:35
Według amerykańskiego badania w ciągu ostatnich 50 lat ludzie zwiększyli spożycie mięsa i tłuszczu o 3 procent, co zbliża nas do drapieżników w łańcuchu pokarmowym.
W badaniu przyjrzano się, jak nawyki żywieniowe ludzi zmieniały się w czasie.
Po podsumowaniu ostatecznych wyników eksperci doszli do wniosku, że zwiększone spożycie mięsa może prowadzić do potencjalnych negatywnych skutków dla środowiska.
W badaniu zmierzono poziom troficzny człowieka – nasze miejsce w łańcuchu pokarmowym w 176 krajach. Wykorzystano dane ze 102 rodzajów żywności opisanych przez amerykańską Agencję ds. Żywności i Leków.
Wiadomość, że poziomy troficzne człowieka podskoczyły o 3% w ciągu ostatnich 50 lat, ogłosił lider badań Sylvian Bonhomiu.
Naukowcy próbują obliczyć poziomy troficzne, aby lepiej zrozumieć nasze miejsce w ekosystemie, a także wpływ człowieka na środowisko.
Wielu ekspertów uważa, że produkcja mięsa ma znacznie większy wpływ na środowisko niż produkcja warzyw.
Zwiększone spożycie mięsa częściowo wynika z szybko rozwijających się gospodarek Chin i Indii. Uważa się, że bez Chin i Indii spożycie mięsa utrzymywałoby się na stałym poziomie przez ostatnie 50 lat.
Po wzroście gospodarek w obu krajach radykalnie zmieniła się dieta tamtejszych mieszkańców, a coraz więcej osób umieszcza w swoim menu lokalny produkt.
W przeciwieństwie do tego trendu, dane z Wielkiej Brytanii pokazują, że młodzi ludzie w tym kraju są bardziej skłonni do unikania mięsa, przy czym co trzecia osoba w wieku 18-24 lat jest wegetarianką.
Komentując badanie, naukowiec Thomas Kastner powiedział, że różnica w wysokości 3% może wydawać się niewielka, ale same obliczenia wyraźnie pokazują, że ludzie znacznie zwiększyli spożycie mięsa i żywności pochodzenia zwierzęcego.
Rosnące spożycie mięsa może prowadzić do poważnych problemów środowiskowych, takich jak zmiana klimatu, wyczerpywanie się wody i użytecznych paliw.
Zalecana:
Spożywamy Prawie Wyłącznie Ryby Importowane
Tylko jedna trzecia ryb spożywanych w naszym kraju pochodzi z rodzimego wybrzeża Morza Czarnego. Jedynym całkowicie bułgarskim produktem jest turbot. 70% ostroboka w morskich pułapkach pochodzi z importu. On wraz z okoniem morskim i leszczem pochodzi od naszych południowych sąsiadów.
Jemy Coraz Mniej Rodzimych Serów, A Coraz Więcej Goudy I Cheddara
Sprzedaż białego sera solankowego w Bułgarii jest znacznie niższa w porównaniu z konsumpcją w 2006 roku, wynika z analizy Instytutu Gospodarki Rolnej, cytowanej przez gazetę Trud. Spożycie sera żółtego w naszym kraju również spadło. Kosztem produktów mlecznych Bułgarzy coraz częściej kupują swoje alternatywy z olejów palmowych lub innych roślinnych.
Kupujemy I Jemy Coraz Więcej Jedzenia
To tak, jakby globalny kryzys nie dotknął jedynie przemysłu spożywczego. Trudno nie zauważyć, że w miarę jak coraz więcej małych firm, sklepów odzieżowych i studiów zamyka swoje drzwi, rozwój sieci spożywczych staje się coraz bardziej namacalny i ma dużą skalę.
Coraz Więcej Osób Je Bez Towarzystwa
Wszyscy wiedzą, że jedzenie jest smaczniejsze w dobrym towarzystwie. W wielu rodzinach obiady lub kolacje, na które gromadzą się lub zapraszają krewnych, są wszyscy domownicy. Ale w gorączkowym codziennym życiu współczesnego człowieka te zwyczaje są stopniowo zapominane.
Za Podstawowe Jedzenie Płacimy Coraz Więcej
Z każdym dniem płacimy coraz więcej za podstawowe artykuły spożywcze. Wynika to jasno z analizy Państwowej Komisji Giełd i Rynków Towarowych. Na przykład cena mięsa mielonego typu „Stara Planina” wzrosła o 0,4 proc. Obecnie sprzedawany jest za 7,60 BGN/kg.