Czy Czytamy Etykiety żywności, A Czego Nie Widzimy?

Spisu treści:

Wideo: Czy Czytamy Etykiety żywności, A Czego Nie Widzimy?

Wideo: Czy Czytamy Etykiety żywności, A Czego Nie Widzimy?
Wideo: Aplikacja mobilna Czytamy Etykiety 2024, Wrzesień
Czy Czytamy Etykiety żywności, A Czego Nie Widzimy?
Czy Czytamy Etykiety żywności, A Czego Nie Widzimy?
Anonim

Etykiety umieszczane na opakowaniach żywności powinny być cennym źródłem informacji dla konsumentów, aby chronić ludzi przed spożywaniem nieświeżej żywności lub informować ich o zawartości alergenów w produkcie. Zgodnie z obowiązującymi przepisami dane prezentowane na opakowaniu muszą być przejrzyste i łatwe dla przeciętnego człowieka.

Nie musimy być dietetykami i profesorami, aby prawidłowo czytać etykiety handlowe umieszczone na puszkach, opakowaniach i butelkach żywności. Ważne jest również poznanie wartości odżywczych czy energii w nich zawartej, aby być poinformowanym o tym, co możemy uzyskać z produktu, co jest korzystne dla zdrowia i normalnego funkcjonowania naszego organizmu.

Jednak skład niektórych pokarmów może być niebezpieczny, zarówno dla osób na diecie, jak i dla osób, które mają zaburzenia odżywiania lub inne problemy zdrowotne. Tajemnicze substancje niewiadomego pochodzenia ukryte są na etykietach pod różnymi nazwami, literami i cyframi. Warto podkreślić niektóre z nich, takie jak ekstrakt drożdżowy, syrop glukozowo-fruktozowy, tłuszcze utwardzone.

Syrop glukozowo-fruktozowy

Jedną z najczęstszych substancji stosowanych jako suplement diety jest syrop glukozowo-fruktozowy, inaczej syrop glukozowy, fruktoza lub skrobia kukurydziana. Jest to produkt pochodzący z kukurydzy, średnio 42-55% fruktozy i 42-53% glukozy. Ma znacznie wyższą zawartość cukru niż tradycyjne cukry słodzące (około 40 razy słodsze). Obecnie dodawany jest nie tylko do kuszących deserów w cukiernictwie, ale także do ciast, a także do jogurtów, deserów mlecznych i soków.

A jeśli myślisz, że kupując sok dla dziecka i jest on bardzo przydatny, bo na etykiecie nie jest napisane, że zawiera cukier, to bardzo się mylisz. Jeśli nie ma cukru, to z pewnością obecny jest ten syrop, który nie jest zdrowy i bezpieczny. Liczne badania wykazały, że długotrwałe, nadmierne spożywanie substancji może prowadzić do wzrostu stężenia trójglicerydów we krwi, co z kolei prowadzi do stłuszczenia wątroby. Mylisz się również, błędem jest sądzić, że fruktoza w tych sokach pochodzi z owoców w nich zawartych. Bądź ostrożny i poinformuj się.

Czy czytamy etykiety żywności, a czego nie widzimy?
Czy czytamy etykiety żywności, a czego nie widzimy?

Ekstrakt drożdżowy

Ekstrakt drożdżowy, mimo swojej naturalnie brzmiącej nazwy, jest przemysłowym zamiennikiem glutaminianu sodu – znanego aromatu. Można je znaleźć w produktach spożywczych, takich jak hydrolizowane białko roślinne lub w postaci drożdży. Jej misją jest podnoszenie walorów organoleptycznych produktów, zwłaszcza mięsnych i grzybowych. Glutaminian sodu jest stosowany w żywieniu od początku ubiegłego wieku. Ceniony w Japonii i Chinach, stał się jednym z ich najpopularniejszych składników w regionie. Występuje naturalnie w algach, fermentowanych produktach sojowych oraz w ekstrakcie drożdżowym.

Glutaminian sodu jest szeroko stosowany w żywności i jest stosowany ze względu na niższą cenę. Występuje w mieszankach przypraw, bulionach, słonych przekąskach, ale także w produktach sojowych, chipsach i paluszkach kukurydzianych. Glutaminian sodu występuje również w żywności, w której znajdziemy w swoim składzie maltodekstrynę, żelatynę, słód jęczmienny, serwatkę czy izolat soi.

Kwas glutaminowy (naturalnie występujący) nie jest szkodliwy dla ludzi i jest zwykle dobrze tolerowany przez organizm. Z drugiej strony dodatek ekstraktu drożdżowego budzi kontrowersje. Choć uznawana jest za substancję bezpieczną i dopuszczoną do obrotu żywnościowego, istnieją badania potwierdzające negatywny wpływ na ośrodkowy układ nerwowy i układ pokarmowy.

Nadmierne spożycie w diecie hydrolizowanego białka roślinnego może powodować biegunkę, nudności lub ból głowy. Badania na zwierzętach wykazały, że glutaminian sodu może przyczyniać się do uszkodzenia nerek i zwiększać ryzyko depresji poprzez obniżenie poziomu serotoniny we krwi.

olej palmowy

Kolejnym składnikiem żywności, który budzi wiele wątpliwości, jest olej palmowy. Niezwykle rozpowszechniony w kuchni i produkcji żywności, a z niej oprócz wytwarzania margaryny jest również używany do produkcji mydła, stearyny i smaru.

Czy czytamy etykiety żywności, a czego nie widzimy?
Czy czytamy etykiety żywności, a czego nie widzimy?

Wykazano, że częste spożywanie tych tłuszczów zwiększa ryzyko chorób sercowo-naczyniowych, w tym miażdżycy lub choroby wieńcowej serca. Wynika to z wpływu profilu trans-lipidowego - obniżenie poziomu cholesterolu HDL i podwyższenie poziomu cholesterolu całkowitego we krwi. Możliwość analizy etykiet żywności pozwala nam na dokonanie właściwego wyboru, co kupować i co kupować konsumować.

Zalecana: