Tajemnica Starożytnej Kuchni Bułgarskiej

Wideo: Tajemnica Starożytnej Kuchni Bułgarskiej

Wideo: Tajemnica Starożytnej Kuchni Bułgarskiej
Wideo: Sensacje 20 Wieku- Odc.9: Tajemnica Telegramu Zimmermana (2000) 2024, Listopad
Tajemnica Starożytnej Kuchni Bułgarskiej
Tajemnica Starożytnej Kuchni Bułgarskiej
Anonim

Ponieważ pochodzę ze Svishtova, a Tarnovo jest niedaleko, niedawno dowiedziałem się, że profesor nadzwyczajny Ivan Lazarov z Uniwersytetu Wielkiego Tyrnowskiego „Św. Cyryla i Metodego” od 30 lat bada starożytną kuchnię bułgarską. Ponadto ten profesor nadzwyczajny jest znakomitym szefem kuchni i gotuje wyłącznie według starożytnych bułgarskich przepisów. Nasza średniowieczna historia pełna jest informacji o wojnach i władcach.

Ale to, co najlepiej nas opisuje, to życie zwykłych ludzi, a przede wszystkim to, co jedli na co dzień. Proto-Bułgarzy spożywali głównie mięso, mleko i przetwory mleczne. Profesor nadzwyczajny opowiada, że proto-Bułgarzy żyli dzięki swoim stadom. Nie lubili jeść pokarmów roślinnych, ponieważ uważali, że oranie pól otwiera drogę do świata zmarłych.

Kiedy nawrócili się na chrześcijaństwo, zmienił się ich sposób myślenia. Nowa religia zmuszała ludzi do poszczenia od dwustu do dwustu pięćdziesięciu dni w roku. To sprawiło, że ludzie z pasterzy zostali rolnikami i stopniowo pojawiały się potrawy sezonowe.

Proto-Bułgarzy nauczyli się od Bizantyjczyków gotowania na parze, duszenia i smażenia. Chleb na stole bułgarskim pojawił się dopiero w XI wieku. Jednak w tamtych czasach nasze ziemie uważano za najbardziej żyzne w Europie, ponieważ nigdy nie umarliśmy z głodu.

Wszyscy, którzy przejeżdżali przez nasze ziemie, podziwiali tanie i pyszne jedzenie, a także dobre i drogie bułgarskie wino. Każdy, kto przejeżdżał przez nasze ziemie, mówił, że nosimy ubrania książąt i księżniczek. Bizantyjczycy byli zafascynowani naszym pysznym chlebem. Profesor Łazarow mówi też, że stopniowo z Bizancjum zaczęły pochodzić aromatyczne przyprawy, które sprowadzano z Chin i Indii.

Profesor nadzwyczajny ugotował ponad 25 starożytnych przepisów, które odkrył podczas swoich badań w naszej kuchni. Zauważ, że większość informacji o życiu i życiu codziennym starożytnych Bułgarów została znaleziona w ich śmieciach. Historyk mówi: „Przywróciłem jedną z potraw: pokrojoną głowę wołowiny gotuje się, a następnie do mięsa bez kości dodaje się różne warzywa - cebulę, kapustę, ciecierzycę, fasolę. W tym czasie rosły ogórki, rzepa, soczewica, marchewki zamiast ziemniaków użyli pasternaka”.

Zelnik
Zelnik

Bogatsi w tym czasie Bułgarzy woleli mieć w diecie grubsze mięso. Przygotowali pieczoną jagnięcinę nadziewaną różnymi przysmakami. Powszechne były też nadziewane bochenki cebuli i zelnik. Do najpopularniejszych dań w tamtych czasach należał burani, przyrządzany z kaszy bulgur i kiszonej kapusty.

Nasi przodkowie konserwowali fasolę, umieszczając ją w słoikach zalanych błotem. Tak puszkowany, że może wytrzymać całą zimę. Co ciekawe, w średniowieczu serów było więcej niż obecnie. Najsłynniejszym był ser „branza”. Zupy w tym czasie nazywano „soczewicą”. Kucharze nazywali je „sokachi”. Gotowanie było najlepiej opłacanym rzemiosłem w Bizancjum i Imperium Osmańskim.

Według starożytnych danych kucharz wziął dwa razy więcej pieniędzy niż hodja. Innym daniem, które skosztował docent Łazarowa, jest „Radość żołnierza”. To danie jest przyrządzane z mięsa i nazywane jest też solanką wołową - przygotowuje się ją w kotle, na dnie którego ułożone są posiekane kości. Robi się na nich grill z kijów winorośli, a na nim kładzie się okruchy, które są solone i pokrywane różnymi rodzajami warzyw.

Kije winorośli ponownie kładzie się na wierzchu, a wszystko to jest dociskane kamieniami z rzeki. Dodano sto gramów brandy i trochę wody. Danie doprawia się chrzanem i piecze przez 4-5 godzin na małym ogniu. Bojarzy jedli też chomlek.

W tamtych czasach bardzo słynna była również kasza bulgur. Desery były jogurtem z miodem i kaszą bulgur ze świeżym mlekiem. Robili też chleb żarłoczny, który piecze się na blasze do pieczenia. Zmieszali go z jogurtem, podzielili ciasto na kulki i rozwałkowali. Skórki zostały posmarowane dużą ilością oleju i nadziewane.

Następnie zwinęli je i wygrali. Tak powstała pizza Calzone, którą tak chwalą Włosi i okazuje się, że to nasza sprawa. Mam nadzieję, że artykuł był dla Ciebie interesujący.

Zalecana: