Czy świąteczny Stół Wypełniamy Produktami GMO?

Wideo: Czy świąteczny Stół Wypełniamy Produktami GMO?

Wideo: Czy świąteczny Stół Wypełniamy Produktami GMO?
Wideo: Inżynieria Genetyczna Odmieni Wszystko Na Zawsze - CRISPR 2024, Wrzesień
Czy świąteczny Stół Wypełniamy Produktami GMO?
Czy świąteczny Stół Wypełniamy Produktami GMO?
Anonim

Nie jest tajemnicą, że obchodzenie świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku wiąże się z ustawieniem bogatych posiłków. Podczas zimowych biesiad fasola, kapusta, rzepa, marchew, dynia i ziemniaki są integralną częścią menu naszych ludzi. Ale kiedy nie mamy możliwości samodzielnego wytwarzania tych produktów, musimy je kupować na rynku.

Jednak oferowane tam owoce i warzywa nie tylko nie są przez nas uprawiane, ale też podejrzanie przypominają produkcję GMO.

Okazuje się, że święta świętujemy gołym czosnkiem, gigantycznymi greckimi pomarańczami i turecką marchewką, które również są niezwykłe pod względem wielkości. Ze swojej strony sprzedawcy wyjaśniają, że kupili produkty na giełdzie, gdzie powiedziano im, że owoce i warzywa sprowadzano z naszych południowych sąsiadów, Turcji i Grecji, pisze Flagman.

Wydaje się, że kryzys nie dotknął szczególnie tamtejszych rolników, którym udało się wyhodować produkty, które mogłyby znaleźć się w Księgach Rekordów Guinessa. Dla bułgarskich gospodarzy zagadką pozostaje, jak wyprodukowano gigantyczny czosnek i pomarańcze, osiągające wielkość kokosa.

GMO
GMO

Dla nich jednak żadne inne fakty nie pozostają niezauważone - mianowicie, że owoce są suche, dość kwaśne, z małą ilością soku. Ale z zewnątrz wyglądają po prostu świetnie. Na ich tle bułgarskie ziemniaki mogą się zgubić.

Te same cechy można łatwo przypisać innym importowanym owocom i warzywom, które stawiamy na świątecznym stole. Marchewki wyglądają na ogromne, ale są jędrne, bez smaku i suche. Mówi się, że zostały potraktowane specjalnym detergentem, aby dłużej zachowały świeżość.

Pomidory na rynku również nie są bułgarskie. Są produkowane w Macedonii. Papryczki pochodziły z Ameryki Łacińskiej. Oferowane nam owoce są uprawiane w wielu krajach, ale nie w naszym kraju. W rzeczywistości tylko niektóre jabłka i dynie okazują się bułgarskie. Por, a nawet orzechy włoskie pozostają obce.

Pozostaje pytanie, co dokładnie zawierają te wszystkie niezwykłe marchewki, papryki, czosnek i pomidory. Jednak pomimo niebezpieczeństwa, że są pełne azotanów lub po prostu produkcji GMO, ludzie nadal je kupują, ponieważ nie mają wielkiego wyboru.

Zalecana: